Przepysznie puszysty, pleciony warkocz z dodatkiem "sera" UWAGA z tofu i kaszy jaglanej. Tym razem nadzienie "serowe" wymyśliłam trochę inne. Dodałam ugotowaną kaszę jaglaną, która na gładko zblendowana z tofu i wanilią, idealnie odwzorowywuje masę serową, tę z niewegańskich ciast. Uwielbiam wszystkie drożdżowe, puchate kołacze czy chałki. Z dodatkiem ciepłego mleka i śniadanie na pochmurny dzień gotowe. Taki poprawiacz nastroju jak znalazł.
Czasem nie mogę uwierzyć, jak fajnie można podrobić pewne składniki, by danie czy ciasto smakowało jak to niewegańskie. Myślę, że niejedna osoba mogłaby się zdziwić i uwierzyć, że zjadła coś typowo co zawiera produkt odzwierzęcy a tu taka niespodzianka całość jest WYŁĄCZNIE roślinna. Polecam wypróbowanie przepisu i zaczęcam do dzielenia się nim, bo wart jest uwagi.
ciasto: 3 szklanki mąki pszennej (ja dodałam 2-3 łyżki mąki razowej, reszta pszenna)
1 szklanka mleka sojowego
szczypta soli
odrobinka wanilii
3 łyżki ksylitolu + 1 łyżka cukru brązowego (by ciasto urosło)
2 łyżki oleju
zaczyn---7 g drożdży suszonych+1 łyżka cukru+łyżka mąki
masa "serowa": 120g tofu naturalnego
około 1/4 szklanki kaszy jaglanej (ugotowanej w mleku 1:2 z wanilią)
sok z cytryny (dodaję na oko, ale 1 sztuka)
3-5 łyżek ksylitolu (zależy od stopnia słodkości masy)
wanilia do smaku
1 łyżka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
+ ewentualnie 1 łyżka maku
kruszonka: 2 łyżki masła wegańskiego (ja użyłam NATURLI)
1.5 łyżki cukru
około 2-4 łyżki mąki
+ 2-3 łyżki mleka roślinnego + 1 łyżka syropu klonowego
Ciasto rozpoczynamy od wykonania zaczynu, czyli podgrzewamy lekko mleko roślinne, dodajemy drożdże suszone, cukier oraz mąkę, dobrze całość roztrzepać, aby wszystko się rozmieszało. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, by urosło. Międzyczasie przesiewamy mąkę, dodajemy do niej szczyptę soli, ksylitol, cukier oraz wanilię. Wyrośnięty zaczyn przelewamy do miski z suchymi składnikami i zaczynamy wyrabiać ciasto, dolać olej. Wyrobione ciasto musi być elastyczne i sprężyste (zajmie to około 5-7min ). Przekładamy do oprószonej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 1.5 h by ciasto Nam urosło.
Masę rozpoczynamy od przepłukania wrzątkiem kaszy jaglanej na sitku, przesypać ją do garnka dolać napój roślinny, wanilię i szczyptę soli, gotować pod przykryciem, aż wchłonie płyn, odstawić. Do naczynia blendera, dodać pokruszone tofu (wcześniej odsączyć z nadmiaru płynu), ugotowaną kaszę, wanilię, ksylitol, mąkę ziemniaczaną oraz sporo soku z cytryny, tak aby masę "zakwasić", żeby smakowała jak masa serowa. Całość zblendować na gładko. Spróbować, ewentualnie dosypać więcej ksylitolu czy dodać więcej soku z cytryny. Na koniec wmieszać mak. Masę odłożyć.
Do miseczki dodać masło roślinne, cukier, szcyptę soli oraz mąkę- delikatnie całość wymieszać, tak aż powstaną grudki przypominające kruszonkę. Odłożyć do lodówki.
Po wyrośnięciu ciasta, lekko je wyrobić, przenieść na stolnicę, rozwałkować w kształt prostokąta, masę "serową" rozsmarować po całości. Ciasto złożyć jak roladę, następnie przeciąć przez pół i przepleść jak warkocz, przy czym górę oraz dół spleść jak chałkę, tak żeby całość się trzymała. Mleko roślinne wymieszać z syropem klonowym i pędzelkiem posmarować wierzch. Odstawić na 15 minut, żeby podrosło. Jeszcz raz cały warkocz przesmarować emulsją i wierzch obficie posypać kruszonką.
Przełożyć do nagrzanego piekarnika (180*) i piec około 40-50 minut, najlepiej sprawdzać, ewentualnie przykryć folią aluminiową wierzch, gdyby się zbyt szybko przypiekał. Idealnie smakuje z ciepłym mlekiem roślinnym.
Czasem nie mogę uwierzyć, jak fajnie można podrobić pewne składniki, by danie czy ciasto smakowało jak to niewegańskie. Myślę, że niejedna osoba mogłaby się zdziwić i uwierzyć, że zjadła coś typowo co zawiera produkt odzwierzęcy a tu taka niespodzianka całość jest WYŁĄCZNIE roślinna. Polecam wypróbowanie przepisu i zaczęcam do dzielenia się nim, bo wart jest uwagi.
Warkocz z nadzieniem "serowym"
ciasto: 3 szklanki mąki pszennej (ja dodałam 2-3 łyżki mąki razowej, reszta pszenna)
1 szklanka mleka sojowego
szczypta soli
odrobinka wanilii
3 łyżki ksylitolu + 1 łyżka cukru brązowego (by ciasto urosło)
2 łyżki oleju
zaczyn---7 g drożdży suszonych+1 łyżka cukru+łyżka mąki
masa "serowa": 120g tofu naturalnego
około 1/4 szklanki kaszy jaglanej (ugotowanej w mleku 1:2 z wanilią)
sok z cytryny (dodaję na oko, ale 1 sztuka)
3-5 łyżek ksylitolu (zależy od stopnia słodkości masy)
wanilia do smaku
1 łyżka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
+ ewentualnie 1 łyżka maku
kruszonka: 2 łyżki masła wegańskiego (ja użyłam NATURLI)
1.5 łyżki cukru
około 2-4 łyżki mąki
+ 2-3 łyżki mleka roślinnego + 1 łyżka syropu klonowego
Ciasto rozpoczynamy od wykonania zaczynu, czyli podgrzewamy lekko mleko roślinne, dodajemy drożdże suszone, cukier oraz mąkę, dobrze całość roztrzepać, aby wszystko się rozmieszało. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, by urosło. Międzyczasie przesiewamy mąkę, dodajemy do niej szczyptę soli, ksylitol, cukier oraz wanilię. Wyrośnięty zaczyn przelewamy do miski z suchymi składnikami i zaczynamy wyrabiać ciasto, dolać olej. Wyrobione ciasto musi być elastyczne i sprężyste (zajmie to około 5-7min ). Przekładamy do oprószonej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 1.5 h by ciasto Nam urosło.
Masę rozpoczynamy od przepłukania wrzątkiem kaszy jaglanej na sitku, przesypać ją do garnka dolać napój roślinny, wanilię i szczyptę soli, gotować pod przykryciem, aż wchłonie płyn, odstawić. Do naczynia blendera, dodać pokruszone tofu (wcześniej odsączyć z nadmiaru płynu), ugotowaną kaszę, wanilię, ksylitol, mąkę ziemniaczaną oraz sporo soku z cytryny, tak aby masę "zakwasić", żeby smakowała jak masa serowa. Całość zblendować na gładko. Spróbować, ewentualnie dosypać więcej ksylitolu czy dodać więcej soku z cytryny. Na koniec wmieszać mak. Masę odłożyć.
Do miseczki dodać masło roślinne, cukier, szcyptę soli oraz mąkę- delikatnie całość wymieszać, tak aż powstaną grudki przypominające kruszonkę. Odłożyć do lodówki.
Po wyrośnięciu ciasta, lekko je wyrobić, przenieść na stolnicę, rozwałkować w kształt prostokąta, masę "serową" rozsmarować po całości. Ciasto złożyć jak roladę, następnie przeciąć przez pół i przepleść jak warkocz, przy czym górę oraz dół spleść jak chałkę, tak żeby całość się trzymała. Mleko roślinne wymieszać z syropem klonowym i pędzelkiem posmarować wierzch. Odstawić na 15 minut, żeby podrosło. Jeszcz raz cały warkocz przesmarować emulsją i wierzch obficie posypać kruszonką.
Przełożyć do nagrzanego piekarnika (180*) i piec około 40-50 minut, najlepiej sprawdzać, ewentualnie przykryć folią aluminiową wierzch, gdyby się zbyt szybko przypiekał. Idealnie smakuje z ciepłym mlekiem roślinnym.
Warkocz z nadzieniem "serowym" |
Warkocz z nadzeniem "serowym" |
Komentarze
Prześlij komentarz