Ten przepis przygotowałam już sporo wcześniej, ale jakoś nie mogłam się zmóc, żeby go opublikować. Chyba to przesilenie jesienne daje mi się we znaki, bo jakoś ostatnio mam mniej mocy na tworzenie i przygotowywanie postów na blog. Mam nadzieję, że już niedługo mi ta niedyspozycja przejdzie i będę mogła szaleć w kuchni i w tymże miejscu :) Te ciastka pamiętam z dzieciństwa, trochę inaczej wykonane, bo zawierały więcej tłuszczu w cieście, więc stwierdziłam, że trochę pokombinuję- żeby były mniej kaloryczne. Postawiłam, więc bazować bardziej na wypieku drożdżowym. Myślę, że z powodzeniem możecie zamienić jabłka na gruszki czy śliwki- o ile jeszcze jakieś znajdziecie :)
Zapraszam do wypróbowania przepisu oraz komentowania, jeśli przepis Wam się spodoba :)
Ciasteczka składane z jabłkiem
Ciasto: 3.5 szklanki mąki pszennej (ja dodałam pół szklanki mąki razowej a resztę mąki pszennej)
3/4 szklanki mleka (ciepłego)+łyżka mąki+łyżka cukru brązowego+ 7g drożdży suszonych
łyżka cukru waniliowego
szczypta soli
5 łyżek ksylitolu/cukru (ja dodałam pół na pół)
6 łyżek kopiastych oleju kokosowego (neutralnego)
150 g tofu naturalnego
2-3 łyżki mleka roślinnego
2 łyżeczki soku z cytryny
2-3 mniejsze jabłka (dobre do zapiekania)
ksylitol do posypania
cynamon
+2-3 łyżki mleka wymieszanego z łyżką syropu klonowego
Mąkę przesiać, wsypać szczyptę soli i wanilię. Z ciepłego mleka, łyżki mąki, cukru i drożdży wykonać zaczyn. Odstawić w ciepłe miejsce na około 15 minut. Do mąki dodać ksylitol, szczyptę soli. Tofu zblendować z rozpuszczonym olejem kokosowym, mlekiem i sokiem z cytryny. Powstałą masę przelać do miski z mąką, wlać również wyrośnięty zaczyn. Porządnie wyrobić ciasto, aż będzie odklejało się od ręki (można to również wykonać w robocie kuchennym z hakiem) Przełożyć do suchej miski, nakryć bawełnianą ściereczką i odstawić na 1-1.5 godziny, by urosło.
Przygotować ksylitol, obrane i wypestkowane jabłka, pociąć na około 1cm plastry.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy i wycinamy nie zadużą szklanką krążki. Na każdy kawałek, położyć po jednej stronie cząstkę jabłka, posypać cukrem/ksylitolem i delikatnie sypnąć cynamon na wierzch jabłka. Złożyć na pół. Postąpić podobnie z resztą ciasta i jabłek. Przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Rozgrzać piekarnik do 180 *C. Ciastka posmarować mlekiem wymieszanym z syropem klonowym i odstawić na 5-10 minut, żeby podrosły. A potem od razu przełożyć je do piekarnika i piec do zrumienienia, u mnie to było około 15-20 minut. Można dodatkowo posypać ciastka cukrem pudrem lub polukrować :)
Ciasteczka składane z jabłkiem |
Ciasteczka składane z jabłkiem |
Wyszły o wiele pyszniejsze, niż oczekiwałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że przepis się spodobał :)
OdpowiedzUsuń