Tiramisu -uwielbiany przez wielu deser włoski, kto spróbował chociaż raz w życiu pewnie się zakochał. Ja tym razem przychodzę do Was z czymś podobnym, ale jednak innym. Dynia to takie typowo jesienne warzywo, ale kto powiedział, że nie można jej użyć do tego, jakże klasycznego deseru z takim Miss Edi Veg twistem :). Chałwa i amaretto robi tutaj również wielką robotę, więc zachęcam do dodania tych składników w większych ilościach :) Idealnie kremowa masa to zasługa tofu silken oraz nerkowców- ahhh jak ja uwielbiam te cudowne orzechy. Do popołudniowej kawki jak znalazł, nawet w pochmurny grudniowy dzień. Zapraszam do korzystania z przepisu, banalnie prosty a efekt MEGA WOW.
Tiramisu dyniowo-chałwowe
Ciasto: 7 łyżek mąki migdałowej
3-5 łyżek mąki pszennej
0.5 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki oleju kokosowego (rozpuszczonego)
3 łyżki syropu klonowego
szczypta soli
Masa: 3/4 szklanki nerkowców (namoczonych w gorącej wodzie przez kilka godzin)
340g tofu naturalnego (może być silken)
5 łyżek puree z dyni (gotowego bez polepszaczy lub można zrobić samemu)*
4-5 łyżek ksylitolu
szczypta soli
łyżka amaretto lub więcej :)
2-4 łyżek chałwy waniliowej (wegańskiej)
4 łyżki oleju kokosowego (rafinowanego)
3-4 łyżki mleka roślinnego
+herbatniki do przełożenia
+mocna kawa rozpuszczalna/z ekspresu (około 1/2 szklanki) z 2 łyżkami amaretto- można dolać więcej
+kakao do obsypania wierzchu
Tiramisu dyniowo-chałwowe |
Mąkę migdałową, pszenną, proszek do pieczenia oraz sól wymieszać razem w misce. Rozpuścić olej kokosowy i dolać do niego syrop klonowy i całość przemieszać. Miksturę przelać do sypkich składników. Wyrobić ciasto, aby było plastyczne, jeśli będzie zbyt suche dolej trochę mleka.
Prostokątną foremkę wyłożyć papierem do pieczenia, przełożyć ciasto i dokładnie wypelić nim całe dno formy. Przełożyć do rozgrzanego piekarnika 180*C i piec około 10-15 minut, wyjąć z piekarnika i ostudzić.
Namoczone nerkowce odcedzić z wody. Do misy blendera wysokoobrotowego dodać orzechy, odsączone tofu, puree dyniowe, ksylitol, sól, amaretto, chałwę waniliową, rozpuszczony olej kokosowy oraz mleko roślinne (dolewaj je stopniowo). Całość zblendować na gładko, ewentualnie dolać odrobinkę mleka i dosłodzić. Przygotować również mocny napar z kawy, dolać amaretto i odstawić.
Gotowy i ostudzony spód delikatnie skrop kawą z amaretto na to nałóż masę chałwowo-dyniową, następnie herbatniki maczaj szybko w kawie i nakładaj na wierzch, kolejnie znów masę i namoczone herbatniki, całość zakończyłam resztą masy i posypałam kakao. Ciasto przenieść do lodówki i dobrze schłodzić, aby tiramisu się ścieło. Smacznego :)
*miąsz z dyni można upiec w piekarniku lub ugotować na parze, do miękkości
**foremkę prostokątną przed składaniem ciasta wyłożyłam kilkukrotnie folią spożywczą, ale jeśli chcecie można zostawić również papier do pieczenia
Tiramisu dyniowo-chałwowe |
Tiramisu dyniowo-chałwowe |
Nic dziwnego, że we Włoszech uwielbiają ten deser
OdpowiedzUsuń